piątek, 5 września 2008

I tak to się zaczyna...

Witam wszystkich zainteresowanych!

Postanowiłem na nowo rozpocząc moją działalnosc jako blogger-komentator polskiego (i nie tylko) zycia politycznego. Wiele sie dzieje obecnie w naszym kraju, wiec nie wytrzymalem i zalozylem bloga, azeby moc przelac swoje przemyslenia na strone www. Jako liberalowi nie bedzie pozostawalo mi nic innego jak konstruktywna krytyka tego, co sie dzieje obecnie, jak i tego, co moze sie jeszcze wydarzyc. Nie oszukujmy sie, doktryna socjalistyczno-lewicowa wyplenila prawdziwie prawicowe spojrzenie na rzeczywistosc, co jest najwieksza bolaczka wszystkich ludzi o zdroworozsadkowym mysleniu. Wszystkie partie bijace sie dzisiaj o wladze sa albo lewackie albo ubieraja szaty prawicy, choc z prawica maja tyle wspolnego, co ja z Jozefem Stalinem, czyli innymi slowy - niewiele. Trzeba wreszcie zaczac mowic glosno o tym, ze lewicowe rzady nie przynosza ze soba niczego pozytywnego, a wrecz przeciwnie. Musimy podkreslac za kazdym razem patologie jakie sa nierozerwalnie zwiazane z socjalistyczna polityka, niewazne czy gospodarcza czy spoleczna. Spojrzmy prawdzie w oczy - caly ten belkot o solidarnosci spolecznej jest niczym innym jak farsa. Probuje sie nam wmowic, ze panstwo zalatwi za nas wszystko, ze jestesmy idiotami nie umiejacymi sobie poradzic w zyciu. Skonczmy z tym, nie pozwolmy rzadzic nasza wolnoscia. Sami wiemy lepiej co jest dobre, a co zle, nikt nam tego lepiej nie przedstawi niz my sami. Skonczmy wreszcie dawac sie manipulowac i otworzmy oczy. Skierujmy swoj zwrok na prawa strone, na jedyna sluszna droge - liberalnego raju!

Łukasz Oleś

1 komentarz:

Klara pisze...

Taaaaaa, ja jestem za, tylko jak??? Niby każdy chce być wolny i sam decydować, orócz tych co wolą by decydowano za nich, czyli w naszym społeczeństwie hmmm, pewnie większość:) jeśli już od najmłodszych lat mama nie pozwalała nam się "opażyć", podejmować własnych decyzji, chłopcy są wychowywani na "wrażliwych i delikatnych, ponad wszystko zaś niesamodzielnych" a kobietom wmawia się, że wolna to ona dopiero będzie jak bedzie jeżdzić na traktorze, to jak ten mężczyzna ma być silny i stwaiać na swoim, a ta kobieta mądra i wychowywać mądrych i wolnych synów... to sie zaczyna za wcześnie, za wcześnie oddajemy swoje dzieci pod tą indoktrynacje "ze panstwo jest lepszym rodzicem" aby od tak... zapragnac wolnosci.